Skip to main content

1 kwietnia w Norwegii zmieniają się regulacje dotyczące zasiłku dla bezrobotnych. NAV przywraca zasady, jakie obowiązywały przed pandemią koronawirusa. W praktyce oznacza to niestety, że wiele tysięcy osób utraci prawo do dagpenger.

W czasie pandemii koronawirusa norweski rząd kilka razy zmieniał zasady dotyczące zasiłku dla bezrobotnych i przedłużał prawo do świadczenia osobom poszukującym pracy. Ułatwił też wysyłanie pracowników na zwolnienia tymczasowe, czyli permittering, aby odciążyć pracodawców. 31 marca tymczasowe regulacje zostały zniesione, teraz NAV wraca do reguł, jakie obowiązywały przed pandemią.

Co się zmienia?

Część beneficjentów zasiłku dla bezrobotnych straci prawo do świadczenia. Wielu świadczenie będzie teraz naliczane po niższej stawce.

Od 1 kwietnia pobierając zasiłek będzie można pracować na 50%, a nie jak wcześniej, wedle reguł tymczasowych, na 60%.

Warunki do uzyskania zasiłku dla bezrobotnych podczas poszukiwania pracy w Norwegii to obecnie:

– utrata co najmniej 50% wcześniejszych dochodów;

– dochód w wysokości co najmniej 159 599 NOK w ciągu ostatnich 12 miesięcy lub 319 197 NOK w ciągu 36 miesięcy przed wnioskowaniem o dagpenger.

Prawie połowa tracących zasiłek to obcokrajowcy

Z powodu powrotu do zasad sprzed pandemii z początkiem kwietnia tego roku aż 26 400 świadczeniobiorców w kwietniu i maju straci prawo do pobierania zasiłku dla bezrobotnych w Norwegii. W tej grupie 10 600 osób przebywało na zwolnieniach tymczasowych. Wśród tych, którym świadczenie nie będzie się już należało, najwięcej jest mężczyzn i osób po 40-tym roku życia. Aż 46% to obcokrajowcy. Jeśli chodzi o branże i zawody, to zniesieniem tymczasowych regulacji najbardziej dotknięci zostaną: osoby na stanowiskach kierowniczych, sprzedawcy, pracownicy branży sprzątającej, kelnerzy oraz personel pomocniczy.

Ze statystyk NAV wynika, że część osób tracących prawo do zasiłku dla bezrobotnych pracuje na część etatu.

Jak informuje norweski Urząd Pracy i Opieki Społecznej, mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją. Zwykle w ciągu całego roku prawo do pobierania zasiłku dla bezrobotnych traci w Norwegii nie więcej niż 10 000 osób. Nietypowa sytuacja wynika z nietypowych rozwiązań, jakie rząd przyjmował w czasie pandemii, aby zabezpieczyć pracowników przed trwałą utratą pracy bądź utratą dochodu.