Skip to main content

Przedstawiciele norweskiej służby zdrowia apelują, aby osoby, które ze względu na wyjazd zagraniczny potrzebują negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa, korzystały z prywatnych placówek.

W związku z poluzowaniem restrykcji wjazdowych związanych z zapobieganiem pandemii koronawirusa, wielu mieszkańców Norwegii wybiera się latem w podróż zagraniczną. Powoduje to większy niż zwykle ruch w stacjach testowych. Z tego powodu w ostatni wtorek odpowiedzialny za sprawy zdrowia Espen Nakstad powiedział stacji NRK, że osoby potrzebujące testu ze względu na wyjazd zagraniczny powinny korzystać z prywatnych placówek testowania.

Zmiany w publicznych stacjach testowania

Zaledwie dzień później gmina Oslo zamieściła na swojej stronie internetowej informację, iż nie wykonuje testów na koronawirusa na potrzeby podróży, w celu uzyskania takiego testu należy się zwrócić do swojego lekarza rodzinnego bądź prywatnej placówki oferującej usługi testowania, gdzie Helfo nie refunduje kosztów badania.

Gmina Trondheim na razie tylko zaapelowała do mieszkańców, aby w przypadku testów „na podroż” nie korzystali z komunalnych stacji testowania, tylko oddawali próbki prywatnie. Tłumaczy, że wielu pracowników służby zdrowia od miesięcy nie miało dni wolnych, bowiem muszą brać dodatkowe godziny, żeby zapewnić sprawną pracę punktów testowych.

Co mówią przepisy?

Czy zatem można się testować bezpłatnie w gminnych stacjach czy nie? Z punktu widzenia przepisów unijnych, państwa wjazdowe uznają tak samo test z gminnej stacji jak i prywatnej kliniki – nie ma to znaczenia, dokąd posiadamy legalny i czytelny wynik w formie elektronicznej lub papierowej.

Na razie nie ma jeszcze przepisu nakazującego wykonywać testy na koronawirusa poza stacjami gminnymi. Jak tłumaczy lekarz odpowiedzialna za sprawy zdrowia w Trondheim -Tove Røsstad – kiedy pacjent zapisuje się na pobranie próbki poprzez stronę internetową gminy, ma do wyboru wiele możliwych powodów skorzystania z testu. Nie ma wśród nich podróży zagranicznych, można to wpisać tylko jako „inne”. Ze względów formalnych nie da się zatem sprawdzić, kto z jakiego powodu zapisuje się na test i nie można nikomu testu odmówić. Jest to kwestia solidarności społecznej i dobrej woli.

Podsumowując – każdy, kto potrzebuje testu na cel podróży zagranicznej, powinien zrobić go prywatnie, aby nie przeciążać gminnych stacji testowania (na razie jest to zalecenie, a nie zasada wynikająca z przepisu). Koszt testu wykonanego prywatnie to 995-1300 NOK. W sytuacjach, gdy ma się symptomy choroby, test został zlecony przez lekarza, miało się kontakt z osobą zakażoną, było w miejscu, które ogłosiło konieczność testowania itp., test można wykonać w gminnej stacji testowej.