Skip to main content

Jeden z szefów australijskich linii lotniczych Qantas Alan Joyce zapowiedział, że gdy tylko szczepionka przeciw COVID-19 stanie się powszechnie dostępna, szczepienie może być wymagane od pasażerów międzynarodowych rejsów.

Alan Joyce podkreślił, że inne linie lotnicze na świecie są zgodne co do tego pomysłu. Branża lotnicza, które obecnie przeżywa kryzys musi znaleźć sposoby na wydostanie się z zapaści wywołanej koronawirusem i jest to przedmiotem dyskusji pomiędzy przewoźnikami międzynarodowymi.

Jednym z pomysłów jest wprowadzenie elektronicznych „paszportów szczepień” dla podróżujących z zagranicy.

Premier Australii Scott Morison oświadczył już w sierpniu, że jeśli powstanie skuteczna szczepionka przeciw COVID-19, najprawdopodobniej stanie się ona „tak obowiązkowa, jak to możliwe”. Jedynym powodem niezaszczepienia powinny być tylko i wyłącznie przesłanki z punktu widzenia medycznego.

Globalne lobby lotnicze IATA pracuje już nad aplikacją na smartfony, za pomocą której wszyscy podróżni będą mogli udowodnić, że nie są zakażeni koronawirusem. „Paszport covidowy” ma na celu przyśpieszyć wznowienie międzynarodowych podróży.

Które linie lotnicze skorzystają z instruktażu? Na dzień dzisiejszy nie ma informacji, lecz przewoźnik IATA zapowiedział, że uruchomienie aplikacji, która ma pomóc w odbudowaniu linii lotniczych ma ruszyć już, w pierwszej połowie 2021r.  

Jeśli oprogramowanie sprawdzi się i przyniesie zadowalające korzyści, inni mogą pójść w jego ślady. A Wy, co myślicie na ten temat?