Od 1 lipca norweska Państwowa Inspekcja Pracy (Arbeidstilsynet) ma prawo nakazać pracodawcy wypłacenie pracownikowi pensji według obowiązujących stawek.
Do tej pory zakres działań Państwowej Inspekcji Pracy był ograniczony. Odkrywszy nieprawidłowości dotyczące wypłaty, na przykład zaniżone stawki minimalne lub zaległości w wypłacie pensji, kontrolerzy mogli nałożyć grzywnę i nakazać pracodawcy jedynie zmianę krzywdzącej pracownika praktyki w przyszłości. O odzyskanie istniejącej zaległej należności pracownik musiał się starać sam. Od 1 lipca to się zmieniło, bo poszerzyły się uprawnienia kontrolerów.
Teraz norweska Państwowa Inspekcja Pracy zyskała nowe narzędzie prawne – w jej mocy jest nakazanie przedsiębiorcy, aby uiścił zaległości wobec pracownika. Dotyczy to jednak tylko zawodów regulowanych umowami zbiorowymi, gdzie istnieje ustawowo określona stawka minimalna.
Większe kary za oszukiwanie na pensjach
1 stycznia 2022 r. wejdzie w życie nowe prawo, którego zadaniem jest walka z przestępczością w miejscach pracy. Wzrosną kary za tak zwaną „kradzież pensji”, czyli oszukiwanie pracowników na stawkach czy godzinach nadliczbowych. Będzie za nią grozić grzywna oraz do dwóch lat więzienia, a w przypadku rażącego naruszenia prawa nawet 6 lat więzienia. Za rażące naruszenie przepisów uzna się takie przypadki, w których chodzi o duże sumy bądź systematyczne działanie organizowane tak, aby „zaoszczędzić” jak najwięcej na pracownikach.
Dodatkowo wprowadzony zostanie zakaz wypłacania pracownikom pensji w gotówce (dotyczy to również części wypłaty), a także kara za brak odprowadzania składek na obowiązkowe ubezpieczenie.