W ostatnim czasie coraz częściej napotykamy ogłoszenia firm transportowych, oferujących przewóz rzeczy oraz żywności z Polski do Norwegii. W okresie przedświątecznym nie było już praktycznie możliwości zamówienia przewozu pierogów lub uszek od mamy, czy babci. Przewoźnicy wykorzystali wszystkie swoje moce przerobowe.
Ten ruch na granicy zaowocował większe zainteresowanie wśród służb celnych na przejściach granicznych szwedzko-norweskich.
Czy zamawianie paczek w Polsce z różnymi towarami oraz przewóz ich busami z Polski bez zgłaszania na granicy to do końca legalny proceder?
Jak informują celnicy ze Svinesund, liczba zatrzymanych kierowców, którzy wykorzystują, tzw. taksówki towarowe przewożąc towary i rzeczy osobiste wciąż rośnie. Większość zatrzymanych taksówek przewoziła towary nielegalnie.
W samym tygodniu świątecznym celnicy zgłosili 12–13 osób, które nielegalnie przewoziły przez granicę cudze towary. To wyjątkowo duża liczba pojazdów bagażowych, która pojawiła się na granicy. W całym bieżącym roku było ich stosunkowo więcej porównując z latami ubiegłymi.
Nieprawdopodobny wzrost ich liczby, komentuje w rozmowie z Dagsavisen Demokraten Per Kristian Grandahl, szef sekcji na szwedzko-norweskim przejściu granicznym w Svinesund.
– Osoby posiadające takie furgonetki zabierają ze sobą wszelkiego rodzaju towary, przewożą je przez granicę, a następnie dostarczają do ludzi mieszkających w Norwegii – precyzuje Grandahl w rozmowie.
Podobna sytuacja ma miejsce na przejściach granicznych Ørje i Kongsvinger.
– Taksówki towarowe przewożą najróżniejsze rzeczy. Są to na przykład części samochodowe, wyposażenie wnętrz, mięso, alkohol i papierosy. Często mają też rzeczy osobiste. Jeśli jednak chcesz, aby twoje osobiste rzeczy były w Norwegii zwolnione od cła, to główna zasada jest taka, że musisz je przewieźć do Norwegii osobiście, mówi Grandahl.
– Tylko w zeszłym tygodniu przechwyciliśmy ok. 500 kilogramów mięsa, głównie wieprzowiny, 15 obrazów, kafelki i zegarek Rolex, który ostatecznie okazał się podróbką – mówi Grandahl.
Dlaczego jest to nielegalny proceder oraz kto odpowiada za nadane towary?
– Co do zasady, aby móc przewieźć legalnie różnego rodzaju towary do Norwegii, należy to zrobić osobiście, pamiętając jednak, że część przewożonych artykułów należy zgłosić na granicy, część oclić. Nie wszystkie towary i nie zawsze są zwolnione z raportowania czy z dodatkowych opłat – wyjaśnia Anna Stankiewicz z ATS Pomoc w Norwegii.
Anna Stankiewicz wskazuje również, że osoby czy też firmy, które podejmują się przewiezienia jakichkolwiek dóbr w imieniu innych osób, mają w obowiązku zatrzymanie się na granicy, w celu zgłoszenia każdej jednej paczki, czy przesyłki. Przekazujący pakunek firmie transportowej, jest obowiązany wypełnić dokumenty celne, wskazać nadawcę, odbiorcę oraz zawartość paczki. Kierowca zaś ma w obowiązku przekazanie na granicy wypełnionych dokumentów celnych całego przewożonego towaru. Tylko wtedy taki załadunek może legalnie przez granicę.