Norweska Obrona Cywilna po raz kolejny przetestuje system powiadomień alarmowych z wykorzystaniem telefonów komórkowych.
8 stycznia o godzinie 12:00 twój norweski telefon komórkowy zacznie wibrować i emitować sygnał dźwiękowy. Spokojnie, to tylko ćwiczenia. Sivilforsvaret będzie testować system powiadomień alarmowych, wykorzystując do tego celu telefony komórkowe mieszkańców oraz tradycyjne urządzenia. Jeśli nie chcesz brać udziału w teście (na przykład masz umówione ważne spotkanie, będziesz prowadzić samochód albo słuchać koncertu fortepianowego), musisz włączyć tryb samolotowy w telefonie. W innym przypadku telefon będzie wydawał sygnał dźwiękowy, nawet jeśli dźwięk będzie wyłączony. Policja wyśle powiadomienia do wszystkich odbiorców na swoim terenie, których telefony są podłączone do sieci 4G/5G.
Powiadamianie alarmowe to usługa świadczona przez norweskie władze. Powiadamiania może wysyłać norweska policja i Obrona Cywilna.
Na wszelki wypadek
Cele testu jest sprawdzenie, czy zadziała on prawidłowo w sytuacji alarmowej (np. katastrofy naturalnej bądź zagrożenia terrorystycznego) oraz zaznajomienie mieszkańców Norwegii z systemem. Dźwięk, który usłyszymy w telefonach będzie taki sam, jaki emitują syreny alarmowe dwa razy do roku. Ta wiadomość ma zawsze taką samą treść jak tradycyjna, czyli „Ważny komunikat, sprawdź wiadomości”. W przypadku, gdy nie jest to test, po jego usłyszeniu powinniśmy włączyć radio, telewizor bądź zajrzeć na portal newsowy publicznego nadawcy, aby tam otrzymać informacje, jakie są zalecenia władz w sytuacji kryzysowej.
Wiele innych krajów europejskich ma dobre doświadczenia z korzystaniem z powiadomień wysyłanych na telefony komórkowe w celu ostrzegania swoich obywateli o poważnych zagrożeniach, jak na przykład powódź, atak terrorystyczny, czy wyciek chemiczny. Powiadomienia alarmowe na telefon komórkowy mogą przyczynić się do ratowania życia i zdrowia.