Partia Pracy i Partia Centrum ogłosiły swoje ustalenia koalicyjne, a wśród nich obiecujące założenia w sprawie podatków.
Po ostatnich wyborach parlamentarnych w Norwegii dochodzi do zmiany rządu. Ze stanowiska ustępuje szefowa partii Høyre Erna Solberg, a zastąpi ją przewodniczący Partii Pracy Jonas Gahr Støre. Głównym koalicjantem Ap ma być kierowana przez Trygvego Slagsvolda Veduma Partia Centrum.
Koalicjanci przygotowali założenia ramowe współpracy. Wśród nich naszą uwagę zwróciły zapowiedzi zmian w systemie podatkowym.
Co może zmienić się w norweskich podatkach?
Koalicjanci proponują system podatkowy, który ma być bardziej sprawiedliwy i brać pod uwagę różnice społeczne oraz geograficzne. Nowy rząd deklaruje, że chce obniżenia podatku dochodowego dla osób mających dochody poniżej 750.000 NOK rocznie. Osoby zarabiające więcej muszą się spodziewać podwyższenia obciążeń podatkowych
Jasno zadeklarowano, że dwukrotnie podwojona zostanie ulga podatkowa związana z wydatkami na związki zawodowe. Wzrosnąć mają też odliczenia od podatku za dojazdy do pracy.
Podatek dochodowy dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej ma być w Norwegii utrzymany na poziomie 22% przez całą kadencję nowego parlamentu. W tym samym czasie zmniejszone zostaną koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Rząd chce w ten sposób wesprzeć przedsiębiorczość i zwiększyć liczbę miejsc pracy.
Inne zapowiedzi
Co jeszcze zmieni się pod rządami nowej koalicji?
Pracodawcom trudniej będzie oferować pracownikom stanowiska w niepełnym wymiarze godzin. W przyszłości będą musieli dokumentować, dlaczego oferują stanowisko tylko na część etatu.
Na popularnych trasach promowych przeprawy mają się stać bezpłatne dla pasażerów, zaś na innych ceny biletów mają spaść o połowę.
Opłata za miejsce dla dziecka w przedszkolu ma zostać obniżona do poziomu, jaki ustalono w roku 2003.
Obniżone zostaną opłaty za wizyty u stomatologa dla osób w wieku od 19 do 25 lat.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy te zmiany wejdą w życie. Nowy rząd nie ma czasu, aby całkowicie przeformułować projekt budżetu przygotowany przez swoich poprzedników. Trzeba się zatem spodziewać, iż reformy będą wprowadzane w Norwegii stopniowo.