Skip to main content

Mieszkania na wynajem nie są w Norwegii tanie. Na co powinien zwrócić uwagę lokator przed podpisaniem kontraktu?

W czasie pandemii koronawirusa w Norwegii spadły ceny wynajmu mieszkań. Dwie duże grupy typowych najemców, czyli migranci zarobkowi oraz studenci, mieli mniejsze zapotrzebowania na lokale niż zwykle. Z danych Eiendom Norge wynika, że rynek mieszkań na wynajem wraca do czasu sprzed pandemii. Oznacza to, że ceny idą w górę.

Badając ceny najmu mieszkań w Norwegii eksperci biorą pod uwagę dane z największych miast, czyli Oslo, Bergen, Trondheim, Stavanger i Sandnes. Analiza cen w drugim kwartale tego roku pokazuje, że wzrosły one średnio o 1,9%. W ciągu całego roku ceny mieszkań na wynajem wzrosły o 1,5%. Największą zmianę zanotowano w Stavanger i Sandnes, gdzie w ciągu ostatnich kilku miesięcy za lokal trzeba było zapłacić nawet o 7% więcej niż jeszcze na początku tego roku. W tym samym czasie ceny w Oslo i Trondheim rosną zdecydowanie wolniej.

Co powinien wiedzieć lokator?

Jeśli jesteś osobą wynajmującą mieszkanie w Norwegii, powinieneś wiedzieć, że kwestie najmu są regulowane przez przepisy (husleieloven). Kontrakt na mieszkanie nie może być niezgodny z obowiązującymi regulacjami. I tak na przykład właściciel lokalu nie może cię obciążać dowolnymi kosztami (np. opłatą za dorobienie klucza czy serwisem sprzątającym na klatce schodowej) – większość jego kosztów musi być wliczona w czynsz. Dodatkowo może cię zobowiązać jedynie do płacenia za prąd lub ewentualnie ogrzewanie, jeśli nie jest zasilane prądem.

Właściciel może sobie zażyczyć wpłaty zaliczki, ale wyłącznie za jeden miesiąc. Wprowadzając się do danego lokalu warto jest zrobić jego zdjęcia. Dzięki temu unikniesz ewentualnych nieporozumień podczas wyprowadzki, gdyby okazało się, że właściciel chciałby cię obciążyć kosztami za szkody powstałe przed rozpoczęciem użytkowania mieszkania.

Przepisy dopuszczają, aby lokator uiszczał cześć lub całość należności wykonując usługi dla właściciela lokalu. Powinna to jednak regulować umowa pisemna (w takim przypadku warto sporządzić aneks do kontraktu). Można się na przykład umówić na obniżenie miesięcznego czynszu w zamian za regularne odśnieżanie posesji, koszenie trawnika czy wykonanie drobnych prac malarskich.

Zmiany w umowie tylko sporadycznie

Zmiany w umowie najmu są dozwolone tylko pod pewnymi warunkami. Właściciel nie może wprowadzać dowolnych poprawek w kontrakcie, kiedy tylko przyjdzie mu na to ochota. Jeśli z jakiegoś powodu zmieniły się jego koszty utrzymania lokalu, na przykład wzrosły stałe opłaty komunalne, właściciel (podobnie jak lokator) ma prawo wnioskować o zmiany w kontrakcie. Może to zrobić, jeśli od podpisania umowy minął więcej niż rok i jeśli poinformował o tym na miesiąc przed wprowadzeniem proponowanych zmian.

Pamiętaj – nie podpisuj kontraktu w ciemno. Daj sobie czas na uważne przeczytanie dokumentu i zrozumienie jego treści. Sprawdź, jakie są warunki wypowiedzenia mieszkania i czy właściciel nie chce cię obciążyć kosztami, jakich nie przewiduje norweskie prawo. W razie wątpliwości i uwag, negocjuj.