Norweska Rada Językowa Språkrådet twierdzi, że: „Mindaugas i Maja też powinni nauczyć się języka norweskiego”.
Przed Polakami i Litwinami przybywającymi do pracy w Norwegii stoi wiele wyzwań. Jednym z nich jest nauka języka norweskiego. Nie jest to łatwe, zwłaszcza, że polskich i litwińskich pracowników nie dotyczy obowiązek nauki języka, tak jak innych grup przybywających do Norwegii, np. uchodźców czy osób poszukujących azylu. W praktyce to oznacza, że sami muszą zadbać o to by znaleźć kurs językowy i za niego zapłacić, jeśli chcą nauczyć się rozmawiać po norwesku. Niektórzy mają szczęście, bo wielu pracodawców płaci za takie kursy lub też mieszkają w gminach oferujących kursy językowe za darmo. Jednak często kursy są organizowane w godzinach pracy, wówczas niewiele osób może z nich skorzystać.
Norweska Rada Językowa zachęca do skorzystania z kursów językowych w internecie i poleca kurs „Learn NoW” z polskimi instrukcjami prowadzony na stronie internetowej przez norweski uniwersytet NTNU. Zachęca też do rozmów z pracodawcami i zgłaszania zapotrzebowania na takie kursy. Rada Językowa odnosi się również do najnowszego badania przeprowadzonego przez Centralne Biuro Statystyczne SSB pokazującego, że Polacy wraz z przybyszami z Iraku oraz Iranu są wyraźnie mniej zadowoleni z życia w Norwegii niż inne przybywające tu grupy. Nie jest to dobry znak, ponieważ Polacy są największą grupą obcokrajowców pracujących w Norwegii. Ten sam raport wskazuje na wyraźny związek między dobrymi umiejętnościami językowymi a poziomem zadowolenia wśród imigrantów. Umiejętność porozumiewania się w miejscy pracy jest bardzo ważna zarówno dla bezpieczeństwa pracy jak i relacji społecznych. Wielu imigrantów ma dzieci, więc znajomość języka bardzo ułatwia także kontakt ze szkołą.
Rada Językowa podkreśla, że: „ Znajomość języka norweskiego jest kluczem do integracji, więc musimy zająć sie na poważnie tym wyzwaniem.”